Z okazji wygranych wyborów do Senatu RP przez Annę Marię Anders (*), prezes PiS Jarosław Kaczyński, wygłosił przemówienie, które można było wysłuchać i obejrzeć w video opublikowanym w serwisie internetowym Gazety Wyborczej (**), w dniu 7 marca, 2016.
Poświęciłem trochę wolnego czasu i wykonałem transkrypt fragmentów tego przemówienia. Starałem się przy tym dokładnie zachować oryginalną wymowę prezesa Kaczyńskiego. Oto część pierwsza z komentarzem poniżej:
"Podobno tu są kodowcy. Jak są, to niech sie pokażą. Niech sie pokażą. Niech zaprzeczom temu. Dzisiaj idom pod biało-czerwonymi sztandarami i to jest proszem państwa wielkie oszustwo, to jest wielkie oszustwo, oni Polskom gardzom, oni chcom być kimś innym, często mówiom że chcom być Europejczykami, tak jakby byli jacyś Europejczycy którzy nie mają narodowej przynależności. Polacy som Europejczykami, każdy z nas jest Europejczykiem bo jest Polakiem. Ale oni to inaczej rozumieją, oni chcom odrzucić Polske."
Komentarz:
Nie jestem członkiem KOD lub jego rzecznikiem. Nie partycypuję w polskiej polityce z racji obywatelstwa amerykańskiego i wynikających z niego obowiązków, ale nie trudno chyba każdemu normalnie myślącemu zrozumieć to, czego nie może za jasną cholerę zrozumieć prezes Kaczyński. Jeżeli KOD mówi, że są Europejczykami, to nie na zasadzie lokalizacji geograficznej, tylko na zasadzie pryncypiów demokratycznych panujących w Europie zachodniej. Prezes Kaczyński i jego marionetkowy rząd, oraz wystawiony przez niego prezydent, depczą te pryncypia ciężkimi przepoconymi putinowskimi glanami, a to ma z europejskością tyle wspólnego co piernik z wiatrakiem, ma natomiast wiele wspólnego z azjatyckim zamordyzmem. O tym właśnie mówi KOD.
Cześć druga i zasadnicza przemówienia Kaczyńskiego:
"Za tym ruchem, za tą szeroką koalicją która przeciw nam jest stworzona, stojom siły które chcą po prostu utrzymać Polske jak najniżej, po to by służyła innym, by Polacy na innych pracowali, by Polska była swego rodzaju kolonią. Nie będziemy kolonią! I niech nikt sie nie spodziewa od tej władzy, od władzy Prawa i Sprawiedliwości, (uderzenia pięścią w pulpit), że sie na taki status zgodzi! Powtarzam, jeszcze raz i chciałbym żeby to było słyszane także we wszelkiego rodzaju instytucjach także tych zagranicznych które są w Warszawie. Polska si pod naszymi rządami na to sie nie zgodzi! Nie zgodzimy sie na upokarzanie Polaków!"
Komentarz:
Dotychczasowy status Polski jako lidera ekonomicznego w Europie wschodniej (dotychczasowy - bo do czasu nowych rządów "dobrej zmiany" PiS), jest wynikiem tego, że po upadku komuny zdecydowano się nie robić na nowo wynalazku koła. Koło zostało już dawno wynalezione (zachodnie technologie, których PRL nie miała) i robienie wynalazku koła od nowa na zasadach lokalnego patriotyzmu (typu Piast Kołodziej) na użytek PiSowskiego wozu drabiniastego, spowodowałoby tylko to, że Polska byłaby dziś dalej totalnym skansenem technologicznym.
Zamiast tego zdecydowano się na start z istniejącego współcześnie światowego pułapu, a więc na import bieżących zachodnich technologii, na wejście zachodnich sieci handlowych z zachodnimi produktami na polski rynek i na wejście zachodniego kapitału do Polski, bo komuna się skończyła w jednej dziurawej skarpetce i bez majtek, a w Polsce nikt nie miał pieniędzy na pożyczenie sąsiadowi na nową parę skarpetek i na majtki, których nota bene nie było na polskim rynku.
Według Kaczyńskiego, wymienionego wyżej zachodniego kapitału nie powinno w ogóle w Polsce być, albo jak już, to ten kapitał powinien być instytucją charytatywną. To ostatnie wydaje się być uzasadniane w antycypowanej litości dla przeżyć w czasie drugiej wojny światowej, oraz wcześniej w czasie zaborów, a przede wszystkim z racji bycia Chrystusem Narodów cierpiącym "za waszą i nasza wolność". Czyli zachodni kapitał inwestujący w Polsce, nie powinien mieć żadnych zysków z jego działalności inwestycyjnej w Polsce. Nie powinien transferować profitu ze swojej działalności dla siebie, bo jest to odpływ "polskiego" kapitału, innymi słowy nie powinien nawet robić za czapkę śliwek. Jeśli jest inaczej, to według Kaczyńskiego jest to "upokarzanie Polaków", oraz robienie z Polski obcej "kolonii".
Jeśli brać poważnie słowa Kaczyńskiego - to wszyscy są dzisiaj czyjąś kolonią. Bowiem już od dawna (o czym "polski geniusz polityczny" Kaczyński wydaje się nie wiedzieć siedząc izolowany od świata w willi na Żoliborzu) panuje w świecie globalizacja i nikt nie jest w stanie zaspokoić swojego rynku wyłącznie sam! Model "niezależnego państwa narodowego", który głosi Kaczyński istnieje tylko na Kubie i w Korei Północnej, z efektami znanymi wszystkim, poza prezesem.
Prezes Kaczyński jest neo-komunistą. Jest totalnym świrem politycznym i jako taki powinien w demokratyczy sposób być usunięty z polskiej sceny politycznej. Im prędzej tym lepiej, zanim w Polsce nie nastąpi krach gospodarczy w postaci galopującej inflacji z powodu spełniania nierealnych ekonomicznie obietnic wyborczych, oraz totalnej izolacji Polski na arenie miedzynarodowej. Ten proces się już zaczął i należy go zatrzymać.
__________________________________________________
(*) Mężem Anny Marii Anders był amerykański dyplomata i wojskowy, Robert Costa (zm. w 2007). Pani Anna figuruje w serwisie Linkedin jako Anna Maria Anders Costa.
https://www.linkedin.com/in/anna-maria-anders-costa-9273a03b
(**) http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19732476,kaczynski-o-wyniku-anders-pokonalismy-wielka-koalicje-antypisowska.html
