John Kowalski John Kowalski
5898
BLOG

Czego nie odczytali polscy specjaliści od fonoskopii

John Kowalski John Kowalski Polityka Obserwuj notkę 51

Skupmy się na fragmencie rozmowy kapitana Arkadiusza Protasiuka z dyrektorem protokołu dyplomatycznego Mariuszem Kazaną. Oficjalna transkrypcja (stenogram) tej rozmowy z Cockpit Voice Recorder (CVR), została sporządzona przez MAK przy współudziale polskich specjalistów pomagających w zakresie znajomości języka polskiego i identyfikacji osób w nagraniu, którzy podpisali się pod stemogramem. Ten stenogram przedstawia rozmowę następująco:

Dowódca załogi: Panie dyrektorze, wyszła mgła... W tej chwili i w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zajście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Jak się okaże (niezr.), to co bedziemy robili?

Dowódca załogi: Paliwa nam tak dużo nie wystarczy do tego (niezr.)

Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego: No to mamy problem...

Dowódca załogi: Możemy pół godziny powisieć i odlecieć na zapasowe.

Osoba niezidentyfikowana: Jakie zapasowe?

Dowódca załogi: Mińsk albo Witebsk.


Po przekazaniu przez MAK kopii nagrań CVR dla komisji Millera, polscy specjaliści od fonoskopii rozpoczęli pracę nad swoim własnym stenogramem. Po zakończeniu prac ich wersja rozmowy brzmi tak:

Dowódca załogi: Panie dyrektorze - wyszła mgła w tej chwili i w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść - zrobimy jedno zajście - ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Tak że proszę (już myśleć lub: pomyśleć ?) nad decyzją, co będziemy robili.

Osoba niezidentyfikowana: Będziemy ......?

Dowódca załogi: Y, paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby ......

Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego: No to mamy problem.

Dowódca załogi: Możemy pół godziny powisieć i odchodzimy na zapasowe.

Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego: (A gdzie jest ?) zapasowe?

Dowódca załogi: Mińsk albo Witebsk.


Na YouTube znajduje się nagranie CVR, które zostało opublikowane przez MAK w chwili wydania raportu. Audio uległo tu kompresji podczas transferu do formatu używanego przez YouTube. Ale nawet pomimo tego nie potrzebna jest żadna analiza fonoskopijna, ani nie trzeba być żadnym specjalistą od odsłuchów CVR, ażeby usłyszeć coś - czego nie ma w obu oficjalnych stenogramach. Wystarczy przeciętne gołe ucho i dobre chęci. Pominięte w stenogramach fragmenty słychać dobrze, a w dobrych słuchawkach słychać je jeszcze lepiej. A pominięto co następuje (wytłuszczone):

Dowódca załogi: Panie dyrektorze, wyszła mgła, w tej chwili, w tych warunkach które są obecnie, nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zajście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Tak że proszę (niezr.) nad decyzją, co będziemy robili.

Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego: Będziemy próbowali do skutku.

Dowódca załogi: Yyy, paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby do skutku.

(długa przerwa, reakcja dyrektora zagłuszona szumem silników lub brak reakcji)

Dowódca załogi: No to mamy problem. Możemy pół godziny powisieć i odchodzimy na zapasowe.

Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego: Gdzie to zapasowe?

Dowódca załogi: Mińsk albo Witebsk.


Żeby nie być gołosłownym, proszę posłuchać samemu.

Należy zwrócić uwagę, że słowa "no to mamy problem" zostały wypowiedziane przez kapitana Protasiuka, a nie przez dyrektora Kazanę. Te slowa są wypowiadane tym samym głosem o tym samym natężeniu co cały dialog kpt. Protasiuka, podczas gdy dyrektora Kazanę przez cały czas dużo słabiej słychać z daleka.

Rodzi się teraz pytanie, dlaczego polscy specjaliści, zarówno ci oddelegowani do MAK do pomocy z językiem polskim i identyfikacą osób w nagraniu, jak również ci pracujący przy polskim stenogramie w Polsce, celowo, bo inaczej przecież nie można tego rozumieć, pominęli w stenogramach wyraźnie słyszalne przez każdego słowa "będziemy próbowali do skutku"?

Czy nie chodzi tu czasem o "maskirowkę" wywierania presji na wykonanie lądowania w Smoleńsku? Czy ten temat tabu nie miał wyjść na światło dzienne? Innej możliwości nie widzę.

I teraz kolejne pytanie. Kto ma w katastrofie smoleńskiej więcej do ukrycia? Kto jawnie kombinuje i mataczy? Polacy, czy Rosjanie?
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka